Teraz troszkę o aktywności fizycznej po co ona nam w życiu codziennym co my z tego mamy?
Pomyśl przez moment - jak się czujesz jak nie masz chociaż odrobiny ruchu? Czujesz się ospały albo ociężały? Nie chce Ci się nic? Nie chcesz chodzić do pracy/szkoły? Nie chcesz wychodzić do ludzi? Jesteś nerwowy? Jeśli tak to może ujmując to potocznie podnieść dupsko z kanapy odstawić śmieciowe żarcie, wyłączyć telewizor, komputer wziąć kasę pójść kupić dobry strój do treningu wrócić do domu rozłożyć matę i zacząć trenować? Pewnie zaraz będą głosy " Ale mi się nie chce bo nie mam czasu" Powiem Ci tak też nie mam czasu bo siedzę od 12 albo 13 w szkole do godzin wieczornych np 18-19 ale staram się znaleźć czas na chociaż 45 minut treningu bo inaczej wpadam w przygnębienie. Jesteśmy wszyscy ludźmi to jest jasne, ale patrzeć nie mogę na dzieci które wiecznie się obżerają śmieciami z "restauracji" która w logo ma żółtą literkę "M" a potem jest zwolnienie od lekarza bo jakaś kontuzja. Przykro mi no tak się dzieję, szkoda tylko że w zasadzie prawie nikt nie dba o zdrowie fizycznie najmłodszych a trzeba bo to co zostanie zaszczepione przez dobrego trenera w młodości zostaje z nami na zawsze. Tak jest dosłownie ze wszystkim jeśli zostanie w Tobie zaszczepiona miłość do przykładowo języka angielskiego pokochasz ten język będzie dla Ciebie łatwy czy też z przedmiotem ścisłym. Fizyka może się wydawać trudny przedmiot otóż sama miałam wspaniałego nauczyciela od tego przedmiotu, dzięki niemu pokochałam fizykę tak jak on mi to wpoił. Więc czemu by nie ruszyć się i nie zacząć robić czegoś dla siebie a konkretnie dla swojego ciała?
Miej przy sobie ludzi którzy są warci Twojej uwagi :)